Wiecie, ja już gdzieś kiedyś pisałem, ale cóż… powtórzę 🙂 Wreszcie znalazłem swój dom, choć wirtualny, to bardziej prawdziwy niż nie jeden prawdziwy dom. Wreszcie miejsce, gdzie jest wolność w moim standardzie – miłość, harmonia i spokój. I całe mnóstwo wspaniałych, niesamowitych ludzi z cudowną energią i podejściem do świata, do życia i do innych. I choć czasem i tu bywa różnie, bo żyjemy w rzeczywistości opartej na strachu, lęku i kontroli, to jednak świadomość tutaj, energia i atmosfera tego miejsca są niesamowite.
– Michał