Uzdrowienie z zakażenia organizmu gronkowcem po operacji woreczka

E-mail z dn. 2020-08-20 g. 12:25

Aronie, witam Cię bardzo serdecznie.
Dzięki moim kochanym dziewczynom, które odpowiadały mi o Tobie i twoich poczynaniach  zaczęłam pilnie przeglądać i wsłuchiwać się w Twoje cudowne przekazy.
Potrzebuję Twojej pomocy. Ciężko jest mi ogarnąć emocje. Chodzi o mojego Syna. Radek został w sobotę, 15 sierpnia operowany na wyrostek robaczkowy w małym prowincjonalnym szpitalu. Zarazili go gronkowcem złocistym, który powoduje zniszczenia w jego organizmie. Od niedzieli do dzisiaj ma: obustronne zapalenie płuc,
zakażenie krwi, uszkodzoną zastawkę w sercu i bardzo wysoką temperaturę pochodząca do 40 stopni!
Lekarze nie radzą sobie, ze zbiciem gorączki, dostaje co 2 godziny antybiotyk… nic nie pomaga.

Boję się, że nie da rady i, że mi zabraknie energii, żeby go wspierać. Pomóż mojemu synowi drogi Aronie…
Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Elżbieta

 
E-mail z dn. 2020-08-22 g. 13:03 (moja odpowiedź)

Witam, proszę o zdjęcie syna, abym mógł zrobić dla niego wszytko, co mogę.

Pozdrawiam

E-mail z dn. 2020-08-22 g. 15:18 (moja odpowiedź)

Witam, zrobiłem wszytko co mogłem oczyściłem organizm i poprosiłem Boga o pomoc.

Pozdrawiam

E-mail z dn. 2020-08-22 g. 16:15

Drogi Aronie bardzo dziękuję! Proszę podaj mi sumę, którą mogę przesłać na Twoje konto. Z tego wszystkiego zupełnie pominęłam ten fakt!

Jestem bardzo wdzięczna za pomoc.

Dziękuję, że jesteś

Pozdrawiam

E-mail z dn. 2020-08-20 g. 16:25 (moja odpowiedź)

Witam, spokojnie, niech leczenie przyniesie efekty 🙂 pozdrawiam

E-mail z dn. 2020-08-22 g. 11:18

Drogi Aronie,
Gorączka zaczyna opadać, mój syn zaczyna się uśmiechać… Po tygodniu coś zjadł… Czyli, że nadchodzi poprawa!

Nie potrafię wyrazić wdzięczności. Jestem z natury urodzoną optymistką… i potrafię się naprawdę cieszyć tym… co mam i bezgranicznie kocham ludzi, naturę i życie, jednak choroba mojego dziecka powaliła mnie z nógTrochę mi głupio, że zaczęłam wątpić w Boga, on wystawił mnie na próbę prawda?

Uważam jednak, że i tak jestem dzielna. Szybko się ogarnęłam i na szczęście poprosiłam o pomoc.
Dziękuję Ci za serce. Dziękuję, że jesteś Aronie, dziękuję za Radka.
Wielkie serducho dla Ciebie!
Pozdrawiam

  • Ela
X