Kochana Rodzinko, dziękuję wam wszystkim serdecznie za wsparcie. Kilka miesięcy temu prosiłam was o zasilenie energią zdrowia córki mojej przyjaciółki. Dziewczynka miała wypadek, spadła z konia. Sytuacja wyglądała nieciekawie. Majka została przewieziona do Szpitala Matki Polki w Łodzi. Dzięki waszej interwencji obyło się bez operacji. Trzustka nie została usunięta, stłuczona nerka wróciła do boskiego wzorca, krwawienie z trzustki się zatrzymało.
Majka leżała miesiąc w szpitalu. Jeszcze po wyjściu ze szpitala dość długo wchłaniały się krwiaki. A co najważniejsze, Majka nie ma żadnego urazu psychicznego. Bez problemu z powrotem wróciła do jazdy konnej.
Jesteście wspaniali, dziękuję.
- Justyna