Byłam u Arona i On mi pomógł. Zastosowałam operację fantomową na odległość u mojej mamy.
Moja mama napisała do mnie wiadomość po kontroli:
„Nic z tego nie rozumiem. Wyciągnęli mi 22.06 protezkę i kazali normalnie jeść. Bez szycia zrosło się. Mam mówić za pomocą krtani elektrycznej. Nawet mi wychodzi. Byłam u logopedy, poćwiczyłyśmy i jest okej. Teraz na kontrol 03.12. Och jak dobrze! Wierzę, że Bóg mi pomógł, zapewne na czyjąś prośbę, bo tak naprawdę cud! Jak mogłam funkcjonować bez protezki i bez zaszycia tej przetoki? Nie mam dziury po protezce i dziura po pegu też się zrasta. Nie cieknie dziękuję Panu Bogu i Tobie za wstawiennictwo do niego za mnie. Nie wiem co się ze mną dzieje! Radość mnie ogarnia trudną do opisania. Dzięki dzięki Ci za wszystko córuniu. Tobie też życzę takie radości ze zdrowia! Całuję Cię. Pa moja 🌹”
- Monika