E-mail z dn. 03.03.2022 g. 11:10
Dzień dobry Panie Aronie.
Mam prośbę. Moja znajoma ma syna, ma już ponad 20 lat. Jest w ciężkim stanie. Ma wrodzoną wadę – splątane nerwy w głowie i pękniętą żyłę, co doprowadziło do krwotoku i krwiaka na mózgu. Został operowany, ma krwiaka, uśpione splątane nerwy i jest w śpiączce farmakologicznej. Czy mógłby Pan pomóc mu, jak tylko się da?
E-mail z dn. 03..03.2022 g. 11:32
Dają temu chłopakowi 3% na przeżycie.
E-mail z dn. 03.03.2022 g. 16:35 (moja odpowiedź)
Witam. Tutaj tylko cud pomoże, ale jego linia życia się już wypełnia, więc poprosiłem Boga o cud. Pozdrawiam.
E-mail z dn. 04.03.2022 g. 18:21
A jest może chociaż jeden procent, żeby wyszedł z tego? Bo mam Pan dużą moc. Już Pan wiele osobom uratował życie. Nie mogę przestać myśleć o tej wiadomości i też nie wiem, jak o tym powiedzieć jego rodzicom, bo jeszcze bardziej się załamią.
E-mail z dn. 07.03.2022 g. 15:29
Witam.
Wiem, że Bóg dla niego zrobi drogę cudowności, mi zostaje zrobić, co mogę, aby tak się stało. Pozdrawiam.
E-mail z dn. 19.03.2022 g. 10:07
Ten chłopak, któremu Pan pomógł, żyje. Tylko narazie ma niewyraźną bardzo mowę, jest pobudzony nerwowo i ma nawet niesprawne ruchy. Dałby Pan radę coś w tej sprawie zrobić?
E-mail z dn. 22.03.2022 g. 12:11
Wyślę Panu zdjęcie, jak jego rodzina mi przyśle, ale są Panu bardzo wdzięczni, że Pan pomógł temu chłopakowi, bo mają tylko jednego tego syna. Mówili mi, że zaczyna niewyraźnie mówić, ale jedna strona jest sparaliżowana.
- Kasia