Pewnego dnia przyszedł do mnie Daniel. Lekarze zdiagnozowali u niego poważnie powiększone serce – jego funkcjonowanie było ograniczone do zaledwie 17%. Jego ciało wołało o pomoc, a medycyna nie dawała wielkich nadziei na poprawę.
Podczas sesji przeprowadziłem operację fantomową – pracując energetycznie, z poziomu subtelnych struktur ciała i duszy. Skupiłem się na przywróceniu naturalnej harmonii w polu serca i jego duchowym kodzie.
Kilka dni później Daniel wrócił z wynikami badań. Lekarze nie potrafili wyjaśnić tego, co zobaczyli – serce zmalało, a jego praca zaczęła się stabilizować. To, co było niewytłumaczalne dla medycyny, stało się rzeczywistością na poziomie energii i świadomości.
To przypomnienie, że ciało podąża za świadomością. I że możliwe jest więcej, niż nam się wydaje.
