Uzdrowienie z gronkowca

Witam, kolejny cud to uratowanie mojej córki we wrześniu 2021 roku. Asia, po cesarskim cięciu, dostała zakażenia rany gronkowcem. Ból brzucha był ogromny, a gorączka nie ustępowała. W siódmej dobie, pełna rozpaczy i strachu o córkę, poprosiłam Arona o pomoc. Pamiętam, jak wcześnie rano odpisał mi, że zaraz jej pomoże – i wtedy wszystko się zaczęło. Z rany zaczęła się wydobywać ogromna ilość ropy, a opatrunki nie wystarczały. Używaliśmy czystych ręczników, bo rana oczyszczała się tak intensywnie.

Rano pojechaliśmy do szpitala na kontrolę, a lekarze stwierdzili, że rana jest czysta i wszystko jest w porządku. To był cud – CUD uzdrowienia mojej córki Asi. Dziękuję Bogu, że ją uzdrowił i posłużył się rękami Arona, a moja wnuczka Kamelia ma zdrową mamę. Cieszymy się wszyscy, a ja, patrząc na te dwie dziewczyny, często mówię: Dzięki, Boże, dziękuję.

Chciałam się podzielić zdjęciem córki i wnuczki 🙂 Pozdrawiam wszystkich!

~Ewa

X